..........
Materia jest biernikiem wszelkich zmian, jest tem, w czem zmiany zachodzą, siły przyrody są tem, za pośrednictwem czego zmiany lub skutki są w ogóle możliwe, tem, co przedewszystkiem udziela przyczynom przyczynowości t.j. zdolności skutkowania.
Przyczyna i skutek to zmiany związane z sobą w konieczną następczość w czasie.
Natomiast siły przyrody za których pomocą wszelkie przyczyna dają skutek, nie ulegają zmianie i w tem znaczeniu są poza czasem, a więc zawsze i wszędy istniejące, wszechobecne i niewyczerpalne, zawsze gotowe do ukazania się, ilekroć nastręczy się sposobność – w łańcuchu przyczynowości.
Przyczyna jak również i jej skutek, są zawsze czemś osobnem, poszczególną zmianą; siły przyrody są czemś powszechnem, niezmiennem, zawsze i wszędzie istniejącem
..........
schopenhauer
..........
komentarz:
..........
Wszelka prawdziwa siła, t.j. pierwotna siła przyrody nie podlega wyjaśnieniu fizycznemu, lecz metafizycznemu i wychodzi poza zjawisko [Phänomen], będące synonimem przedmiotu.
Prawo przyrody jest tedy, węzłem łączącym przyczynowy łańcuch skutków i przyczyn
..........
..........
Przyczynowość kieruje wszelkimi i wszystkimi zmianami jakie występują w świecie reprezentowanym przez siły przyrody
Występuje pod trzema różnymi postaciami:
1.jako przyczyna i odnosi się ona wtedy do świata nieorganicznego. Chodzi tu o skutki będące przedmiotem, n.p. mechaniki, fizyki: do niej stosuje się trzecie prawo Nevtona t.j. działanie i przeciwdziałanie są sobie równe.
2.drugą postacią przyczynowości jest podnieta, odnosi się ona do życia organicznego, czyli panuje nad życiem roślinnym i nad wegetacyjną częścią życia zwierzęcego. Tutaj działanie i przeciwdziałanie nie są sobie równe, a natężenie skutku nie w każdym stopniu odpowiada natężeniu przyczyny.
3. pod trzecią postacią przyczynowości kryje się powód, t.j. motyw, ten kieruje właściwym życiem zwierzęcym. Medium powyższej postaci jest poznanie, które według Schopenhauera jest prawdziwą cechą zwierzęcą: zwierzę porusza się, jako zwierzę, zawsze w pewnym określonym celu, który musiało było poznać t.j. cel ten musiało sobie przedstawiać jako coś odmiennego od siebie samego. W myśl tego zwierzę można określić jako „to co poznaje”.
Reasumując, powodowanie jest tą postacią przyczynowości, która przechodzi przez poznanie.
Umysł byłby zatem środowiskiem mieszczącym skupisko powodów, jako że z postaci jakie przyjmuje prawo przyczynowości to właśnie ta przedstawia najwyższy stopień wrażliwości.
Różnica tedy, zasadzałaby się na tym stopniu; im wrażliwsza istota tym oddziaływanie może być lżejszego rodzaju.
„(...) Kamień trzeba popchnąć, człowiek posłucha spojrzenia, ale i pierwszego i drugiego poruszy przyczyna dostateczna, a więc z jednakową koniecznością.”
..........