..........
1.
Prawda, wracamy do podstawy, nie da się z pewnością oddzielić od efektów języka rozpatrywanych jako takie.
Żadna prawda nie mogłaby się zlokalizować jak tylko w polu, gdzie się wypowiada.
Prawdą jest zatem, że nie ma prawdy bez fałszu, przynajmniej u źródła. Co jest prawdziwe.
Ale że nie ma fałszu bez prawdy, to jest fałsz.
Chcę powiedzieć, że prawda znajduję się tylko poza zdaniem jako takim.
Powiedzieć, że prawdy nie da się oddzielić od efektów języka rozpatrywanych jako takie, to znaczy zawrzeć w tym nieświadomość.
Przeciwnie, wysuwać (tak jak to przypominałem ostatnim razem), że nieświadomość jest warunkiem języka nabiera tutaj znaczenia; czy chcieć, by sens absolutny odpowiadał za język.
..........
2.
Co ma ciało i nie istnieje? Odpowiedź: Wielki Inny.
W ten sposób pozwolę sobie wysunąć myśl, która jest tak uderzająca w historii, że prawdę mówiąc, dziwne jest, że nie było to wystarczająco podkreślane, a nawet nie było wcale podkreślane: materialiści są jedynymi autentycznymi wierzącymi.
Tylko że nam to nie wystarcza. Ponieważ my mamy potrzeby logiczne, jeśli pozwolicie mi użyć tego terminu. Ponieważ jesteśmy istotami urodzonymi z plus-de-jouir (wynik użycia języka).
Kiedy mówię użycie języka, nie chcę przez to powiedzieć, że my go używamy. To my jesteśmy używani przez niego. Język nas używa i to przez to się cieszy.
..........
Lacan
..........