Gabinet Psychoanalityczny Sylwester Strzecha

60-687Poznańos. Stefana Batorego 73 lok. nr 1Wielkopolskie605415115

-

Terapie / Psychoterapia

Gabinet Psychoanalityczny Sylwester Strzecha

60-687 Poznań, os. Stefana Batorego 73 lok. nr 1

605 415... 115więcej

Twoja lokalizacja

zmień lokalizację

   

  • Street View
  • Mapa

Aktualności

[3].Wybór obiektu seksual. zależy od kompl. Edyp

..........
J. Lacan: Faza lustra jako formująca funkcję Ja taką, jaka nam się ujawnia w doświadczeniu psychoanalitycznym Referat wygłoszony na XVI Międzynarodowym Kongresie Psychoanalizy w Zurychu, 17 lipca 1949 r.
..........
ciąg dalszy:
.....

Zauważmy przy okazji, że jest to fakt rozpoznawany przez embriologów pod pojęciem foetalizacji (p.21), na określenie prymatu tak zwanych wyższych ośrodków centralnego układu nerwowego, a szczególnie kory mózgowej, której psychochirurgiczne operacje doprowadzą nas do uznania jej za wewnątrzorganiczne lustro. Ten proces rozwojowy doświadczany jest jako czasowa dialektyka, która zdecydowanie projektuje w historię formację jednostki: faza lustra jest dramatem, którego wewnętrzne napięcie popycha od niewydolności do antycypacji, i który dla podmiotu schwytanego na wabik przestrzennej identyfikacji produkuje fantazje, które postępują od obrazu pokawałkowanego ciała do formy, którą nazywamy „ortopedyczną” w jego całości – aż po założoną ostatecznie zbroję alienującej tożsamości, która swoją sztywną strukturą naznaczy cały jego rozwój mentalny. W ten sposób rozerwanie koła od Innewelt do Umwelt daje początek niewyczerpanej kwadraturze kontroli ego. To pokawałkowane ciało – termin, którego przyjęcie do systemu naszych teoretycznych odniesień spowodowałem – regularnie ukazuje się w snach, kiedy ruch analizy dosięga pewnego poziomu agresywnej dezintegracji jednostki. Przejawia się ono w formie odłączonych członków lub organów przedstawionych egzoskopicznie, wyrastających skrzydeł i dodatkowych ramion służących wewnętrznym prześladowaniom, które na zawsze utrwalił w malarstwie wizjoner Hieronim Bosch, od ich początku w 15 wieku aż do wyobrażeniowego zenitu człowieka współczesnego. Ale ta sama forma okazuje się być namacalna nawet na poziomie organicznym, w liniach uwrażliwienia, które definiują fantazmatyczną anatomię, obecną w symptomach schiz (p.22) lub spazmów, w histerii. Współzależnie, formacja ja symbolizuje się onirycznie (p.23) za pomocą ufortyfikowanego obozu, nawet stadionu, przez rozmieszczenie pomiędzy wewnętrzną areną a zewnętrznym obwodem, granicą rowów i bagien, dwóch przeciwstawnych pól bitwy, gdzie podmiot grzęźnie w poszukiwaniu dumnego, dalekiego, wewnętrznego zamku, którego forma (czasem zestawiana w tym samym scenariuszu) symbolizuje id w sposób uderzający. Podobnie, choć tutaj w sferze mentalnej, odnajdujemy skonstruowane te struktury fortyfikacji, których metafory pojawiają się spontanicznie, tak jakby pochodząc z samych symptomów podmiotu, na oznaczenie mechanizmów inwersji, izolacji, reduplikacji, anulowania oraz przemieszczenia - nerwicy obsesyjnej. Ale gdybyśmy się mieli opierać tylko na tych subiektywnych danych, gdybyśmy mieli tylko uwolnić je z uwarunkowania doświadczeniem - które każe nam widzieć je jako oparte na technice językowej – nasze wysiłki teoretyczne zostałyby narażone na zarzut popadania w nie-do-pomyślenia (p.24) podmiotu absolutnego; to dlatego przyjęliśmy w obecnej hipotezie, opartej o nagromadzenie danych obiektywnych, metodę redukcji symbolicznej za naszą przewodnią strukturę. Ustanawia ona w obronach ego porządek genetyczny, który - zgodnie z życzeniem sformułowanym przez Pannę Annę Freud w pierwszej części jej wielkiego dzieła (p.25)- sytuuje (wbrew często wyrażanemu przesądowi) wyparcie histeryczne i jego powroty na poziomie bardziej archaicznym niż inwersja obsesyjna i jej procesy izolujące, a te ostatnie sytuuje jako wcześniejsze wobec alienacji paranoicznej, która pochodzi z czasu, gdy ja lustrzane przechodzi w ja społeczne. Ten moment, w którym faza lustra dobiega końca, inauguruje, poprzez identyfikację z imago bliźniego i dramat pierwotnej zazdrości (tak dobrze przywołanej przez szkołę Charlotte Bühler w przypadkach tranzytywizmu dziecięcego (p.26)), dialektykę, która odtąd łączyć będzie ja z sytuacjami wypracowanymi społecznie. To ten moment w sposób zdecydowany powoduje zachwianie całości ludzkiej wiedzy i przechylenie jej w kierunku zapośredniczenia przez pragnienie innego, ustanawia jej obiekty w abstrakcyjnej ekwiwalencji ze względu na konkurencję z bliźnim i czyni z ja aparat, dla którego wszelki nacisk instynktualny stanowi zagrożenie, nawet jeśli odpowiada naturalnemu procesowi dojrzewania - ta właśnie normalizacja jest odtąd zależna w człowieku od interwencji kulturowej, jak to widać w fakcie, że wybór obiektu seksualnego jest zależny od kompleksu Edypa. Pojęcie pierwotnego narcyzmu za pomocą którego doktryna psychoanalityczna oznacza inwestycję libidynalną (p.27) charakterystyczną dla tego momentu, ujawnia u jej odkrywców, w świetle naszej koncepcji, głęboką świadomość latencji semantyki (p.28). Ale rzuca również światło na dynamiczną opozycję, którą próbowali oni zdefiniować, pomiędzy tym libido a libido seksualnym, kiedy przywoływali instynkty destrukcyjne, nawet instynkt śmierci, w celu wyjaśnienia oczywistego związku libido narcystycznego z alienującą funkcją ja oraz z agresywnością, która się wyłania w każdej relacji do innego, nawet jeśli jest to niesienie pomocy najbardziej samarytańskiej. Oto z czym się zetknęli w tej egzystencjalnej negatywności, której rzeczywiste istnienie jest tak żywiołowo ogłaszane przez współczesną filozofię bycia i nicości.
...............
PRZYPISY:
...............
21. Autorem tego pojęcia jest Lodewijk 'Louis' Bolk (1866 –1930) holenderski anatom, jego teoria fetalizacji mówi, że kiedy rodzi się człowiek jest on nadal płodem, jeśli spojrzy się na jego (proporcjonalnie) większą głowę,nieskoordynowane ruchy czy zupełną bezradność. Ta „przedwczesność” jest specyficznie ludzka. Badacze Gavin de Beer i Stephen Jay Gould rozwinęli jego teorię i zaobserwowali zjawisko neotenii (inaczej pedogenezy) czyli zdolność osobników larwalnych do rozmnażania; kojarzona głównie z aksolotlem meksykańskim, w istocie jednak jest dość powszechna wśród płazów ogoniastych. – przyp. tłum.
22. Z grec. schizma – rozłam, schidzein - rozszczepiać. – przyp. tłum.
23. Z fr. w snach. – przyp. tłum.
24. Z fr. impensable. – przyp. tłum.
25. Anna Freud „Ego i mechanizmy obronne” (1936) , Warszawa, WN PWN 2004. – przyp. tłum.
26. Psycholog dziecięca Charolotte Bühler (1893-1974) zaobserwowała, że bardzo małe dzieci często nie odróżniają precyzyjnie pomiędzy własnymi doświadczeniami, a doświadczeniami innych, np. kiedy jedno dziecko się przewróci inne płacze; kiedy dziecko bijąc inne dziecko mówi, że to on go zbiło. W tym sensie, tranzytywizm może być porównany do legendarnej psychastenii Rogera Caillois, w której zewnętrzne środowisko i wewnętrzne systemy - psychiczne i fizjologiczne - mieszają się. Do wieku mniej więcej 3 lat pierwotną identyfikację z lustrzanym
obrazem, dopełniają inne identyfikacje, z każdym innym, który przychodzi w miejsce tego obrazu (brat, rodzicie, przyjaciele). Ten czas jest czasem "tranzytywizmu dziecięcego". Pokazuje on nam, w jaki sposób dziecko przez identyfikacje do innego wchodzi w agresywną rywalizację, w konkurowanie dotyczące obiektu pragnienia innego, w tym okresie powstaje triada: "inny, ja i obiekt". W schizofrenii, chory przerzuca własne myśli, własne stany uczuciowe na osoby z otoczenia czy też wchłania w siebie treści wypowiadane przez innych. Lacan odwołuje się do wszystkich tych referencji na poparcie swojej tezy, że ego nie powstaje sui generis, samo z siebie, ale, że jest produktem dialektycznej interakcji pomiędzy psychiką (Innenwelt) i zewnętrznym światem (Umwelt), interakcji trwającej przez całe życie pomiędzy podmiotem i innym. – przyp. tłum.
27. Lacan podobnie jak Freud uważa libido za seksualną energię, która fluktuuje i może być skierowana w stronę dowolnej liczby obiektów. Kateksja jest procesem poprzez który obiekt jest inwestowany przez libido. Psychoanaliza opisuje obiekty, które zostały poddane kateksji, w które została zainwestowana energia libido. Tymi obiektami mogą być inni ludzie („obiekty uczuć”) lub cokolwiek innego (łącznie z konceptami abstrakcyjnymi, jak „wolność” czy „sprawiedliwość”), co ogniskuje pragnienie. W narcyzmie, to samo ego jest obiektem kateksji. – przyp. tłum.
28. Mowa o latencjach, czyli stanach utajenia, w liczbie mnogiej. – przyp. tłum.
...............
Tłumaczenie: Marcin Klaus na podst. tłum. ang. Bruce’a Finka, przypisy i uzupełnienia tłumaczenia na podst. wersji oryg. z fr. Anna Wojakowska-Skiba
..........

Wróć do listy aktualności

3

 

Kontakt

60-687 Poznań,
os. Stefana Batorego 73 lok. nr 1

605 415... 115więcej

Wyślij wiadomość

Proszę podać treść wiadomości

Błędnie wypełniony adres

Nieprawidłowy telefon

Administratorem danych osobowych są NNV sp. z o.o. i Ogłoszeniodawca. Cele przetwarzania i Twoje prawa.

  kod bezpieczeństwa

Twoja wiadomość została wysłana.

Wystąpił bład podczas wysyłania wiadomości. Spróbuj ponownie później.

Ok

www: zobacz stronę


Godziny otwarcia: otwarte teraz do 21:00

  • Pn
  • Wt
  • Śr
  • Czw
  • Pt
  • So
  • Nd