Gabinet Psychoanalityczny Sylwester Strzecha

60-687Poznańos. Stefana Batorego 73 lok. nr 1Wielkopolskie605415115

-

Terapie / Psychoterapia

Gabinet Psychoanalityczny Sylwester Strzecha

60-687 Poznań, os. Stefana Batorego 73 lok. nr 1

605 415... 115więcej

Twoja lokalizacja

zmień lokalizację

   

  • Street View
  • Mapa

Aktualności

[1]J. Lacan: Faza lustra jako formująca funkcję

..........
J. Lacan: Faza lustra jako formująca funkcję Ja taką, jaka nam się ujawnia w doświadczeniu psychoanalitycznym
Referat wygłoszony na XVI Międzynarodowym Kongresie Psychoanalizy w Zurychu, 17 lipca 1949 r.
..........
Koncepcja fazy lustra, którą przedstawiłem na naszym ostatnim kongresie 13 lat temu, i która od tego czasu mniej więcej jest w użyciu przez grupę francuską - nie wydała mi się niegodna, aby zostać wam przypomniana: w szczególności dzisiaj, w związku z naukami jakie z niej płyną odnośnie funkcji ja w doświadczeniu, jakie daje nam psychoanaliza. Doświadczeniu, o którym trzeba powiedzieć, że stawia nas ono w opozycji do całej filozofii wywodzącej się z Cogito. Może są wśród was ci, którzy przypominają sobie aspekt zachowania, od którego wychodzimy, wyjaśniony faktem psychologii porównawczej: mały człowiek, w wieku, w którym jest przez krótką chwilę, ale jednak przez chwilę, w zakresie inteligencji instrumentalnej wyprzedzany przez szympansa, rozpoznaje wszelako swój obraz jako taki w lustrze. Rozpoznanie to sygnalizowane jest przez mimikę oświecającą Aha-Erlebnis, w czym według Köhlera wyraża się apercepcja sytuacji, moment kluczowy dla aktu inteligencji. Akt ten, w rzeczy samej daleki od wyczerpania się - jak u małpy, kiedy tylko pojmie ona bezużyteczność obrazu - zaraz powraca u dziecka w serii gestów, w których doświadcza ono - w zabawie - związku ruchów przynależących do obrazu ze swoim odzwierciedlonym otoczeniem, i związków tego wirtualnego kompleksu, z rzeczywistością którą on podwaja, tzn. jego własnego ciała i osób, nawet obiektów, które się znajdują u jego boku.
To wydarzenie może mieć miejsce, wiemy to od czasów Baldwina, w wieku 6 miesięcy i jego powtarzalność często zatrzymywała nasze myślenie w obliczu spektaklu przejmującego przed lustrem niemowlę, które jeszcze nie opanowało chodzenia, a nawet stania, ale które przytrzymywane wsparciem człowieka czy urządzenia (we Francji mówimy na to chodzik), pokonuje w radosnym zaaferowaniu ograniczenia tego wsparcia, by zawiesić się w pozycji mniej lub bardziej wychylonej i sprowadzić [do siebie – przyp. tłum.], w celu jego utrwalenia, aspekt chwilowości obrazu. Aktywność ta aż do wieku 18 miesięcy zachowuje dla nas sens jaki jej przypisujemy, i co nie mniej odkrywcze, dynamizm libidynalny, który jak dotąd pozostawał problematyczny, a także strukturę ontologiczną ludzkiego świata, która wpisuje się w nasze rozważania odnośnie wiedzy paranoicznej. Wystarczy tu rozumieć fazę lustra jako identyfikację, w pełnym znaczeniu, jakie analiza nadaje temu terminowi: to znaczy transformację powstałą w podmiocie, kiedy przyjmuje on na siebie obraz – o którego przeznaczeniu na tym etapie tej fazy zaświadcza w sposób wystarczający użycie, w teorii, antycznego terminu imago. To radosne przyjęcie własnego obrazu lustrzanego przez byt jeszcze zanurzony w impotencji motorycznej i zależności od karmienia, w jakiej znajduje się mały człowiek w tym stadium infans, będzie nam odtąd pokazywać w jednej przykładowej sytuacji matrycę symboliczną, w której ja wytrąca się w swej pierwotnej formie, zanim nie zobiektywizuje się w dialektyce identyfikacji z innym, i zanim język nie przywróci mu w ogólności jego funkcji jako podmiotu. Ta forma byłaby raczej do oznaczenia jako ja-idealne – jeśli chcemy przełożyć ją na rejestr znany – w tym sensie, w którym będzie ona również protoplastą wtórnych identyfikacji, pod którym to terminem rozpoznajemy funkcje normalizacji libidynalnej. Ale ważnym punktem jest, że ta forma sytuuje instancję ego, sprzed jej determinacji społecznej, w linii fikcji, która już na zawsze pozostanie nieredukowalna dla samego osobnika, albo raczej, która tylko asymptotycznie zmierza w kierunku stawania się podmiotu, jaki by nie był sukces dialektycznych syntez, za pomocą których musi on jako ja rozwiązać swoją niezgodność z własną rzeczywistością.
..........
Tłumaczenie: Marcin Klaus na podst. tłum. ang. Bruce’a Finka, przypisy i uzupełnienia tłumaczenia na podst. wersji oryg. z fr. Anna Wojakowska-Skiba
..........

Wróć do listy aktualności

3

 

Kontakt

60-687 Poznań,
os. Stefana Batorego 73 lok. nr 1

605 415... 115więcej

Wyślij wiadomość

Proszę podać treść wiadomości

Błędnie wypełniony adres

Nieprawidłowy telefon

Administratorem danych osobowych są NNV sp. z o.o. i Ogłoszeniodawca. Cele przetwarzania i Twoje prawa.

  kod bezpieczeństwa

Twoja wiadomość została wysłana.

Wystąpił bład podczas wysyłania wiadomości. Spróbuj ponownie później.

Ok

www: zobacz stronę


Godziny otwarcia: otwarte teraz do 21:00

  • Pn
  • Wt
  • Śr
  • Czw
  • Pt
  • So
  • Nd